"Papierowa księżniczka" Erin Watt - recenzja

"Papierowa księżniczka" Erin Watt - recenzja

Witajcie,

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, która jeszcze przed premierą podzieliła czytelniczy świat. Jeśli zastanawiacie się jakie uczucia wzbudziła we mnie, zapraszam do dalszej lektury.



Tytuł: Papierowa Księżniczka
Data wydania: 14.03.2018
Liczba stron: 368
Tłumaczenie: Maria Smulewska - Dziadosz
Cykl: Seria Królewska, tom I
Wydawnictwo: Otwarte http://otwarte.eu/
Kategoria: Romans, New Adult, 18+
Cena okładkowa: 39,90 zł



Opis książki:
Życie Elli Harper nie przypomina bajki – dziewczyna nie ma ojca, często przeprowadza się z miasta do miasta, ciężko pracuje i codziennie walczy, by związać koniec z końcem. Jedynie marzenia o lepszym jutrze podtrzymują ją na duchu. Czy jest szansa, aby się spełniły?

Nagle za sprawą członków rodziny Royalów Ella trafia do świata bogactwa i luksusu. Nie wie jednak, że ta piękna otoczka skrywa niewyobrażalne zepsucie. Reed, jeden z pięciu braci, jest „perłą w koronie” rodu Royalów. Dziewczyna nie potrafi się oprzeć jego urokowi, lecz chłopak za wszelką cenę chce zniszczyć jej fascynację.

Stopniowo na jaw wychodzą rodzinne tajemnice, a Ella uświadamia sobie, że jest wstanie przetrwać wszystko – oprócz życia w pałacu Royalów.


''Otworzyłam się przed nim i wyjawiłam swoje uczucia, a on kazał mi je zatrzymać. Zrobił to dość delikatnie, ale nawet czysty nóż potrafi zadać bolesną ranę.''

"Papierowa księżniczka" to powieść stworzona przez duet ukrywający się pod pseudonimem Erin Watt. Jej głównymi bohaterami są nastolatkowie, jednak książka przeznaczona jest dla dorosłych czytelników. Autorki pokazują świat bogatych, rozpuszczonych dzieciaków, które nie muszą martwić się o pieniądze. Alkohol, narkotyki i hazard to uzależnienia, które nie są im obce. Ich świat jest również pełen tajemnic i intryg. Sceny miłosne nie powinny wprowadzić czytelnika w zażenowanie. Pod tym względem "gorszy" i bardziej szczegółowy jest Grey.

Fabuła i bohaterowie: Głowna bohaterka Ella Harper to siedemnastolatka, która nie ma łatwego życia. Dziewczyna wychowuje się bez ojca; a matka, która zmarła na raka, bardzo często zmieniała partnerów jak i miejsca zamieszkania. Osierocona nastolatka w dzień uczy się w szkole, a wieczorami trudni się tańcem erotycznym. Za wszelką cenę nie chce trafić do rodziny zastępczej. Jej marzeniem jej ukończyć szkołę i pójść na studia prawnicze.

Pewnego dnia w szkole zjawia się Callum Royal, który twierdzi że jej nigdy niepoznany ojciec, w razie konieczności, powierzył mu opiekę nad nią i od teraz jest jej prawnym opiekunem. Dziewczyna z początku nieufna, zgadza się pojechać do Pałacu Royalów skuszona wizją lepszego życia i bogactwa. Callum w zamian za pieniądze stawia jej tylko jeden warunek "nie będziesz próbowała uciec. Uznasz mnie za opiekuna. Będziesz mieszkać w moim domu. Traktować moich synów jak braci."

Na miejscu poznaje pięciu synów Calluma: Gideona, Reeda, Eastona i bliźniaków Sawyera i Sebastiana. Chłopcy od początku są nieufni wobec niej. Myślą, że jest nową kochanką ich ojca i postanawiają na każdym kroku uprzykrzać jej życie.

Z każdą kolejną przeczytaną kartką akcja rozwija się. Poznajemy coraz to nowsze sekrety rodziny Royalów, nowych bohaterów i intrygi. Pomiędzy te wszystkie wydarzenia wpleciony jest wątek miłosny. Reed, jeden z braci staje się obiektem pożądania Elli. Chłopak bawi się jej uczuciami, a gdy wydaje się, że wszystko zmierza w dobrą stronę nadchodzi z hukiem zakończenie. Zakończenie, które zaskakuje i sprawia, że czytelnik od razu chce sięgnąć po kolejny tom i sprawdzić co będzie dalej. Książkę czyta się bardzo szybko za sprawą lekkiego i prostego stylu autorek.


"Spadłam z nieba i nie wiem, czy będę potrafiła się podnieść. Nie tym razem... "


Podsumowując "Papierowa księżniczka" to niewymagająca lektura w sam raz na jeden wieczór. Wciąga od pierwszych stron i jest fajną odskocznią. Mimo skrajnych opinii postanowiłam ją przeczytać i nie żałuję. Mi się podobała. Ale niech każdy sam przeczyta i wyrobi sobie swoją opinię.


Moja ocena: 7/10

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Otwartemu!



Tort urodzinowy dla chłopca - Antoś kończy roczek!

Tort urodzinowy dla chłopca - Antoś kończy roczek!

Witajcie,
W miniony weekend świętowaliśmy roczek Antosia. Niesamowite, jak ten czas szybko leci...

Antoś ma ok 70cm i waży 9.9kg.


Tort zamówiliśmy tradycyjnie już w naszej ulubionej cukierni czyli Marysieńce z Gliwic ( http://www.marysienka.com.pl ). Wybraliśmy tort śmietankowy na białym biszkopcie o smaku leśnym czyli połączenie jagód i malin; w masie cukrowej :)

Motywem przewodnim przyjęcia był kolor niebiesko - biały.
Inspiracji na torcik szukałam głównie na instagramie :)
 

Nagłe zniknięcie... i podsumowanie 2017

Nagłe zniknięcie... i podsumowanie 2017

Dochodzi godz. 22
Z kubkiem gorącej herbaty siadam do komputera, otwieram notatnik, udaje mi się napisać 2 zdania i słyszę przez nianię jak budzi się Antoś... #chwiladlamamy właśnie się skończyła. Obiecuję sobie, że jutro już na pewno odezwę się do Was i napiszę nowego posta. Tymczasem co chwilę wyskakuje coś ważniejszego i "jutro" odwleka się w czasie...



Dzisiaj po 1.5 rocznej przerwie (omg!) wracam do aktywnego blogowania. Tzn. taki mam cel i trzymajcie kciuki, żeby się udało :) 

Nowy Rok to nowe plany i postanowienia, ale najpierw opowiem Wam pokrótce co się u nas działo w 2017!


Pomysł na prezent dla niego // Szalone 30 - te urodziny // Dream Tower Głogów

Pomysł na prezent dla niego // Szalone 30 - te urodziny // Dream Tower Głogów

Witajcie,
Dzisiaj przychodzę do Was z czymś ekstra!

We wrześniu świętowaliśmy 30-te urodziny Piotrka. Jednym z prezentów, które otrzymał był wyjazd do Głogowa na szalony skok z wieży Dream Tower Głogów. Wieża ma 222m. Więcej o tej atrakcji możecie przeczytać tutaj https://dreamjump.pl/pl/jumps

A tymczasem zapraszam na film ze skoku :)


Dubaj na własną rękę - wakacje 2016, gotowy plan podróży na 12 dni

Dubaj na własną rękę - wakacje 2016, gotowy plan podróży na 12 dni

"Ludzka wyobraźnia to jedyne ograniczenie w Dubaju"


Pewnego styczniowego popołudnia, a może wieczoru (teraz już nie pamiętam) podczas buszowania w sieci, na portalu fly4free zobaczyłam informacje o tanich lotach do Dubaju. Ja jak to ja, nie namyślając się zbyt długo postanowiłam spontanicznie zarezerwować bilety... Były w świetnej cenie ok 550zł/ 1 os/w dwie strony. Ale... bo przecież musi się jakieś pojawić wylot był z  Budapesztu. 

[ Obecnie nie ma takiego "problemu", gdyż od października 2016 wizzair ma bezpośrednie połączenie z Katowic, 2x w tygodniu!]

Przez 3 miesiące szukałam relacji na blogach (dzięki Marylko i W cztery strony świata) oraz vlogach (np. Marcy Shan) i tak oto powstał nasz plan. Docelowo mieliśmy 2 dni spędzić w innych miejscach, ale... jak to zwykle bywa podczas naszych wojaży i tutaj pojawiło się kilka niespodzianek... Na pewno o nich wspomnę, więc zostańcie i obserwujcie ;)




Copyright © 2014 Świat Golików , Blogger