"Spod zamarzniętych powiek" - recenzja / booktour na instagramie

"Spod zamarzniętych powiek"
Adam Bielecki, Dominik Szczepański


Wydawnictwo: Agora
Liczba stron: 384
Cena okładkowa: 44,99zł



Zeszłoroczne wydarzenia pod Nanga Parbat sprawiły, że znowu głośno zrobiło się o polskim himalaizmie oraz osobie Adama Bieleckiego.

Czytam głównie kryminały i thrillery; a w ostatnim czasie zaczęłam sięgać także po literaturę kobiecą i obyczajówki. Jednak cały czas gdzieś w sieci migała mi okładka "Spod zamarzniętych powiek", a ja zastanawiałam się czy ją kupić; jednak coś cały czas stawało na przeszkodzie. Zatem kiedy tylko znalazłam na instagramie informację o booktourze organizowanym przez Patrycję nie zastanawiałam się ani chwili i od razu zgłosiłam swój udział.


Książka napisana jest prostym językiem, przez co czyta się ją bardzo szybko. Zawiera mnóstwo pięknych zdjęć. A skanując kody QR możemy obejrzeć także filmiki nagrane przez Bieleckiego podczas wypraw.


To książka o odwadze, determinacji, walce o spełnianie marzeń; ale także ukazująca jak ryzykowne, niebezpieczne i odpowiedzialne decyzje trzeba podejmować (czasami w ułamkach sekund) podczas takich wypraw.


Podczas czytania towarzyszyły mi różne odczucia. Momentami śmiałam się głośno czytając o niektórych pomysłach, żeby za chwilę poczuć strach i przerażenie o dalsze losy Adama.


Podobała mi się także postawa rodziców Bieleckiego. Cały czas wspierają syna, ale od małego pozwalali mu uczyć się na swoich błędach, a nie prowadzili za rączkę.


Polecam każdemu przeczytanie tej opowieści o walce i niełatwej drodze do spełniania swoich marzeń. Pozwoli Wam lepiej zrozumieć, dlaczego himalaistów tak ciągnie w góry.


Książkę przeczytałam dzięki Patrycji (instagram: @zaglebiam_sie ) w ramach organizowanego przez nią booktouru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Świat Golików , Blogger