Moje TOP 10 czyli najpiękniejsze plaże na Cyprze - Wakacje na własną rękę, Cypr 2018 // Ujęcia z drona

Moje TOP 10 czyli najpiękniejsze plaże na Cyprze - Wakacje na własną rękę, Cypr 2018 // Ujęcia z drona

Witajcie,

Czy zastanawialiście się kiedyś gdzie w Europie znajduje się najwięcej plaż oznaczonych certyfikatem "Błękitnej flagi" ?  To właśnie na Cyprze! Ponad 50 plaż otrzymało to prestiżowe wyróżnienie na sezon 2018.

Poniżej wybrałam dla Was 10 plaż, które udało nam się odwiedzić w południowo-wschodniej oraz południowo-zachodniej greckiej części Cypru. Zapraszam! Bardzo dużo zdjęć :)



1. Fig Tree Beach

Plaża w Zatoce Figowców to mój nr 1 w poniższym zestawieniu. Mięciutki żółty piasek, płytkie łagodne zejście do morza, cudowny kolor wody; dobre zaplecze (wc, przebieralnie, ratownik, deptak, knajpki z jedzeniem i lodami, bezpłatny parking, podjazdy dla wózków i osób niepełnosprawnych, sporty wodne). Jednym słowem to idealne miejsce dla rodzin z dziećmi. Swoją nazwę zawdzięcza drzewom figowym, które rosną wzdłuż wybrzeża.

Położona jest we wschodniej części wyspy, w Protaras.

Z hotelu Debbie Xenia (nasz pierwszy nocleg) mieliśmy ok 4 km (10 min jazdy, pod drodze jest Lidl, więc można skoczyć na małe zakupy), a z Marelia Apartments (drugi nocleg) nieco bliżej, bo 2.7km

















Deptak = promenada z pięknym widokiem na Morze Śródziemne. Są miejsca z ławeczkami, gdzie można na chwilę schronić się pod figowcami w cieniu.



Po prawej stronie, pod koniec zatoki mamy miejsce bardziej dzikie. Nie ma tutaj plaży, tylko z deptaku po schodkach możemy wejść prosto do wody.





I jeszcze widoczek na plażę z "dzikiej" strony.



Mapki dojazdu





2. Makronissos Beach

Plaża położona w miejscowości Ayia Napa (ok 15 km od hotelu Debbie Xenia w Protaras); znacznie spokojniejsza od najsłynniejszej w tym kurorcie plaży Nissi Beach. Polecana dla rodzin z dziećmi.

Cudowny miękki biały piasek, również łagodne zejście do morza, parasole i leżaki do wypożyczenia (jeśli ktoś potrzebuje), dobre zaplecze (toalety, przebieralnie, knajpki z jedzeniem i lodami, bezpłatny parking, a nawet miejsce gdzie można pójść na masaż i mieć ładny widok na morze).



















3. Konnos Beach

Konnos Beach to plaża położona na skalistym wzgórzu Parku Narodowego Capo Greco. Z hotelu Debbie Xenia w Protaras dojedziemy tutaj w 15 min (ok 8km), a z centrum Ayia Napa w 17min (ok 9.2km).

Dojazd do plaży prowadzi krętą, wąską i stromą drogą. Moim zdaniem nie warto zjeżdżać na sam dół ąż pod szlaban, gdyż w sezonie miejsce i tak jest zatłoczone. Warto zaparkować na górze i przejść się podziwiając widoki.

Na wzgórzu jest kawiarnia z pięknym widokiem na zatokę, a na plaży dobre zaplecze (toalety, prysznice, przebieralnie). Plaża ma żółty piasek i również łagodne zejście do morza.











4. Kalymnos Beach

Znajduje się tuż obok słynnej Governors Beach czyli Plaży Gubernatora. Odległość od Protaras to 100km, od Larnaki ok 50km, a Limassol 26km.

Chyba jeszcze nigdy nie widziałam takiego miejsca.

Ciemna piaszczysta plaża otoczona jest pięknymi białymi skałami i krystalicznymi wodami Morza Śródziemnego.

W jej pobliżu znajduje się restauracja, kawiarnia z widokiem na plażę, plac zabaw, pole kempingowe i toalety. W sezonie na plaży jest też ratownik.



























5. Mackenzie Beach

Plaża znajduje się w Larnace (56km od hotelu Debbie Xenia w Protaras). Słynie z tego, że znajduje się tuż przy lotnisku i przy odrobinie szczęścia można zobaczyć tutaj startujące i lądujące samoloty. 

Piasek jest gorszy niż na plażach w Protaras czy Ayia Napa; ale ze względu na samoloty warto spędzić tutaj chociaż chwilę.

To również dobra propozycja dla osób, które przylatują do Larnaki i nie chcą wypożyczać auta, a pobyć kilka dni na miejscu.

W pobliżu również mamy dobre zaplecze: parking, liczne restauracje i kawiarnie, toalety, prysznice, przebieralnie; a na plaży leżaki i parasole.















6. Kourion Beach

To piękna kamienista plaża znajdująca się w miejscowości Episkopi (135km od Protaras, 87km od Larnaki, 17km od Limassol i 55km od Pafos).

Nie wiem jakie jest wejście do morza. My trafiliśmy tutaj przypadkiem, szukając wjazdu do ruin starożytnego Kourionu.





7. Aphrodite Beach

Będąc na Cyprze koniecznie trzeba odwiedzić to miejsce. 

Wg legendy to właśnie tutaj z piany morskiej narodziła się bogini Afrodyta.

Znajduje się tutaj słynna Skała Afrodyty czyli Petra tou Romiou oraz kamienista plaża.

Aby dostać się na plażę bezpiecznie, należy z parkingu przejść do pobliskiej kawiarni i poszukać schodów, a następnie przejścia podziemnego.











8. Kalamies Beach


Plaża położona w Protaras, najbliżej naszego pierwszego noclegu. Z hotelu Debbie Xenia spacerkiem mieliśmy tutaj 5-10 min (ok 400m). 


Zatoczka jest dużo mniejsza niż np. Fig Tree Bay ale ma swój urok. Żółta piaszczysto-żwirkowa z łagodnym wejściem do morza. 


Byliśmy tam może z dwa razy. Przeza zachowanie ludzi, dla mnie niestety było tam zbyt głośno.

Wokół zatoczki jest deptak, którym dojdziemy do kościółka ze zdjęć. Tam również jest budka z lodami oraz restauracja.
 


9. White River Beach

Plaża znajduje się w południowo-zachodniej części Cypru, w pobliżu wąwozu Avakas na półwyspie Akamas.

Zdjęcia zrobiłam jedynie z auta, chcieliśmy na nią wejść w drodze powrotnej, ale zabrakło nam czasu.

A tak w ogóle to dopiero podczas przeglądania zdjęć okazało się, że to ta plaża, której szukałam. GPS niestety mylnie pokazał jej położenie.




10. Lara Beach

Lara Beach również znajduje się w południowo-zachodniej części Cypru na półwyspie Akamas. To dzika plaża, na której od maja do sierpnia jaja składają żółwie zielone.

W internecie przeczytałam, że dociera tutaj bardzo mało ludzi; ale podczas naszego krótkiego pobytu parking był cały zapełniony a tle na morzu widziałam nawet ze 2 flamingi.

Dojazd do plaży jest ciężki i męczący. Najlepiej gdybyśmy mieli auto z napędem 4x4. Małe autka, tak jak nasze, również dadzą radę ale trzeba jechać powoli.






Sezon na plażowanie

Cypr to trzecia co do wielkości wyspa na Morzu Śródziemnym. Słońce świeci tutaj przez 300 dni w roku.

Najcieplejsze miesiące to czerwiec i lipiec.

Co ciekawe, wszystkie plaże na Cyprze są bezpłatne.

Na każdej publicznej plaży możemy za to w stałej cenie wypożyczyć leżak (2.5 euro) i/lub parasol (2.5 euro).


A na koniec mam dla Was jeszcze cztery ujęcia zrobione dronem Yuneec Typhoon Q500

* Plaża Makronissos Beach, Ayia Napa

Co ciekawe plaże po prawej stronie jest piękna, zadbana i pełna ludzi; natomiast plaża po lewej świeciła pustkami.





* Kalamies Beach, Protaras




Gdybyście mieli jakieś pytania do tej wycieczki to piszcie w komentarzach lub na priv. 


Pozdrawiam serdecznie, Asia
Cypr 2018 - skąd pomysł na taki kierunek i jak tam tanio polecieć  //  Rodzina wielodzietna 2+4 leci na wakacje

Cypr 2018 - skąd pomysł na taki kierunek i jak tam tanio polecieć // Rodzina wielodzietna 2+4 leci na wakacje

Witajcie,

Uwierzycie, że minęły już trzy tygodnie odkąd wróciliśmy z wakacji ? Cały czas dostaję od Was wiadomości prywatne i dodatkowo ten temat wygrywa w ankietach na dzisiejszych stories, więc myślę, że to już najwyższa pora, żeby napisać kilka słów póki jeszcze pamiętam ;)





Skąd w ogóle pomysł na taki kierunek ?

Kiedy po wakacjach nad polskim morzem w czerwcu 2017, objazdówce w lipcu i kilku mniejszych wycieczkach podliczyłam sobie plus minus ogólne koszty, omal nie spadłam z krzesła... Postanowiłam, że przyszłoroczne wakacje (2018) chciałabym spędzić z rodziną w jakimś ciepłym miejscu za granicą, gdzie będzie słońce i pewna pogoda. 

Nie pamiętam już dokładnie, ale chyba pod koniec sierpnia pomału zaczęła pojawiać się wakacyjna siatka połączeń na kolejny rok w tanich liniach i tak sobie od czasu do czasu zerkałam czy będzie coś ciekawego ;) 

Aż któregoś dnia na Wizzair była promocja -20%, dodatkowo - przy okazji rezerwacji Islandii - miałam wykupione członkostwo WIZZ Discount Club (WDC) i tak wypatrzyłam loty do Larnaki. Cena wydawała mi się atrakcyjna i po prostu zamówiłam ;)

Co to znaczy atrakcyjna cena i ile kosztuje bilet dla jednej osoby ?

1) Lot na trasie: Katowice - Larnaka dla 5 osób (ja z mężem, Wiktor najstarszy syn i 3-letnie córki-bliźniaczki) kosztował: 693zł / 5 os = 138,60 zł/os.

Lot na trasie: Larnaka - Katowice wyniósł nas 533zł / 5 os = 106,60zł /os.

Podsumowując: 
Bilet dla 1 osoby tam i z powrotem z bagażem podręcznym 10kg mieliśmy w cenie: 245,20zł/os

2) Bilet dla Antosia = dziecka poniżej 2 lat, tam i z powrotem wyniósł nas 225,60zł
Lot: Katowice - Larnaka: 119zł
Lot: Larnaka - Katowice: 106,60zł

Dziecko poniżej 2 lat nie ma swojego siedzenia i musi siedzieć na kolanach u osoby dorosłej. W cenie zabraliśmy wózek spacerówkę (którą oddaliśmy dopiero przed wejściem do samolotu); miałam małą torbę z rzeczami niezbędnymi (wzięłam dużą pojemną torbę od wózka, nikt jej nie sprawdzał ani nie ważył) oraz miałam tam i z powrotem pierwszeństwo wejścia na pokład (opcja wizz priority jest dodatkowo płatna. W przypadku lotu na Cypr było to 54zł/os).


Być może mogłabym kupić bilety w jeszcze niższej cenie, ale na tamten moment cena była dla mnie bardzo dobra :)

Cypr - a gdzie to w ogóle jest ?

Cypr to trzecia co do wielkości wyspa na Morzu Śródziemnym. To tutaj, koło skały Petra tou Romiou, miała z morskiej piany wyłonić się Afrodyta - bogini miłości, a Cypr stał się jej królestwem. Słońce świeci tutaj przez 300 dni w roku.



Ciekawostka:
Bilety dawno kupione, ale od czasu do czasu zerkałam na stronę wizzair czy i jak będzie zmieniać się cena. Poniżej screen z grudnia 2017. Ta sama rezerwacja, tyle samo osób, a cena... ponad 3x droższa




Trochę rozpisałam się, więc najwyższa pora rozpocząć relację!

Nasza szalona podróż rozpoczyna się w poniedziałek 04.06.2018 wyjazdem na lotnisko do Pyrzowic. Przyjeżdżamy na strzeżony parking (ODLOT link ), zostawiamy auto i bus zawozi nas na lotnisko. Po godz. 9:00 obładowani bagażami jak nie powiem co, wchodzimy na terminal. 

Pomyślcie sami: 2 dorosłych, 3 dzieci, wózek z najmłodszym, do tego 5 plecaków, torba do wózka i 5 walizek... nie powiem zwracaliśmy uwagę i trochę przyblokowaliśmy taśmę podczas kontroli...





Uwaga! Teraz bardzo ważna wiadomość. My o tym całkowicie zapomnieliśmy, obsługa podczas boardingu też nie zwróciła uwagi, a nam przypomniało się przed samym wejściem do samolotu, kiedy zerkłam przypadkowo na inny wózek. 

Zabierając ze sobą wózek, od razu po wejściu na terminal udajemy się do okienek gdzie nadaje się duży rejestrowany bagaż. Tam osoba z obsługi musi wydać naklejkę na wózek i możemy go już zostawić (co jest ryzykowne, bo wiadomo jak pracownicy obchodzą się czasami z bagażami, a co dopiero z wózkiem) albo zabrać ze sobą i przejść na kontrolę bezpieczeństwa. Podczas kontroli bezpieczeństwa wózek musi być umieszczony na taśmie i wszystko musi być z niego wyjęte.





Po przejściu przez kontrolę bezpieczeństwa udaliśmy się w okolicę gate'u i tam czekaliśmy aż rozpocznie się boarding. Mieliśmy ok 1-1.5h "wolnego", co przy dzieciakach zleciało bardzo szybko. Tuż przed wejściem do samolotu wsadziłam Antosia do nosidła, bo tak mi było wygodniej. Wchodziliśmy przez schodki, a musiałam potem jeszcze zabrać walizkę i mieć oko na starszaki ;)

Lot na Cypr trwał ok 3h.

Dzieciaki myślę, że dobrze go zniosły. Podczas startu tylko trochę Antoś marudził. Za to podczas lądowania Wikcio narzekał na ból uszek, a Antoś urządził mały koncert :( 

W Larnace wylądowaliśmy ok godz. 14:30 czasu PL.
Różnica czasowa to +1h.



Odbiór wypożyczonych samochodów poszedł sprawnie. Bez problemu dostaliśmy dla dzieci cztery foteliki. Udało mi się znaleźć wypożyczalnię, która nie blokuje kaucji oraz foteliki są już w cenie. Zaoszczędziłam ok 400zł, ale więcej napiszę w oddzielnym wpisie.

Z lotniska w Larnace do hotelu w miejscowości Protaras mieliśmy niecałą godzinkę jazdy autostradą.

Na Cyprze obowiązuje ruch lewostronny, a autostrady są bezpłatne. 

Po zameldowaniu w hotelu i lekkim ogarnięciu, udaliśmy się na mały spacer po okolicy. Poniżej zdjęcie z widokiem na najbliższą plażę - Kalamies Beach. Odległość od hotelu ok 400m, 5-10 min spacerem.




Chętnie odpowiem na dalsze pytania odnośnie Cypru i naszego pobytu. Niebawem kolejne posty, a tymczasem zapraszam na naszego instagrama, gdzie jest więcej zdjęć oraz zapisana w stories wyróżniona relacja :) 

Jest już bardzo późna godzina, kiedy kończę ten wpis dlatego życzę Wam dobrej nocy i do usłyszenia!

NASZ INSTAGRAM https://www.instagram.com/swiat.golikow/

Pozdrawiam, Asia
"Bluzgaj zdrowo. O pożytkach z przeklinania" Emma Byrne - recenzja

"Bluzgaj zdrowo. O pożytkach z przeklinania" Emma Byrne - recenzja

Witajcie,

Chyba nie znam osoby, której nigdy nie zdążyło się przeklnąć. 
Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego to robimy? 

Emma Byrne jest badaczką, dziennikarką i popularyzatorką nauki. W książce "Bluzgaj zdrowo" zajęła się badaniem przekleństw. W dowcipny i przystępny sposób tłumaczy, dlaczego czasami jeden soczysty bluzg wyraża więcej niż tysiąc słów. Książka podparta jest bogatą bibliografią, badaniami i przekonującymi przykładami z życia wziętymi.

Czy wiecie, że przeklinanie:
* zwiększa odporność na ból
* pomaga zredukować stres
* umiejętnie używane, nie musi wyrażać złości czy kogoś obrażać 
* jest normalne i przydatne

Z książki dowiemy się również jak bardzo bluzgi różnią się od siebie na świecie. Dlaczego np. w Holandii można dostać mandat za życzenie komuś raka oraz kto i dlaczego cenzurował Szekspira.

Książka porusza ciekawy temat, jest napisana prostym zrozumiałym językiem i szybko się ją czyta. 




"Bluzgaj zdrowo"
Emma Byrne
Liczba stron: 270
Wydawnictwo: Buchmann
Premiera: 20.06.2018
Cena okładkowa: 36,99zł

Moja ocena: 6/10

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Buchmann. 




"A ja żem jej powiedziała" Katarzyna Nosowska - recenzja

"A ja żem jej powiedziała" Katarzyna Nosowska - recenzja

Witajcie w lipcu!
Pół roku 2018 zleciało nie wiadomo kiedy, ale to był dobry czas. O liście postanowień i postępach w ich realizacji opowiem Wam innym razem, a tymczasem dziś pora na kolejny książkowy post ;)

Profil Kasi Nosowskiej na instagramie obserwuję już od jakiegoś czasu, a filmiki z serii #ajażemjejpowiedziałakaśka uwielbiam! Czy jest tutaj ktoś kto nie zna np. letniego tutorialu ? Musicie koniecznie nadrobić, uśmiech gwarantowany :)



Kiedy instagram zaczęły zalewać zdjęcia książki, cały czas zastanawiałam się czy warto ją kupić. Co dodałam książkę do koszyka, to po kilku dniach kasowałam; aż w końcu po #seebloggers2018 #seebloggerslodz postanowiłam, że przy najbliższej okazji kupuję obowiązkowo. Dziś udało mi się dokończyć czytanie i powiem jedno - warto!


"A ja żem jej powiedziała"
Katarzyna Nosowska
Liczba stron:
Wydawnictwo: Wielka Litera
Cena okładkowa: 39,90zł



Jedna z moich ulubionych myśli:

"Wlej do wanny wrzątku, 
wsyp dwa kilo żelatyny
i zastygnij w powstałej galarecie,
do czasu osiągnięcia wymarzonej wagi"


"A ja żem jej powiedziała" jest podzielona na 49 rozdzialików, które są uzupełnieniem filmików. Nie wiem czy wszystkich, ale na pewno większości. Najpierw mamy "złotą myśl" Pani Kasi, a później jej rozwinięcie w formie krótkich felietonów. Do tego piękne ilustracji ale - bo jakieś musi się znaleźć - gdyby ich nie było, książka byłaby zdecydowanie o połowę cieńsza.

Nosowska w prosty, szczery a czasem zabawny sposób dzieli się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami dotyczącymi otaczającej jej rzeczywistości. Mówi m.in. o miłości zarówno w związku jak i do jedzenia, wychowywaniu dzieci, sprawach codziennych, jak również o show-biznesie, celebrytach i współczesnych modach.

Książka jest zabawna, ale również skłania do przemyśleń np. temat alkoholizmu.

Czyta się szybko, jest idealną i lekką lekturą na jeden wieczór; chociaż ja sobie dawkowałam śmiech na trzy wieczory. Dawka śmiechu gwarantowana i polecam każdemu!


Moja ocena: 8/10



Copyright © 2014 Świat Golików , Blogger