"Bluzgaj zdrowo. O pożytkach z przeklinania" Emma Byrne - recenzja

"Bluzgaj zdrowo. O pożytkach z przeklinania" Emma Byrne - recenzja

Witajcie,

Chyba nie znam osoby, której nigdy nie zdążyło się przeklnąć. 
Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego to robimy? 

Emma Byrne jest badaczką, dziennikarką i popularyzatorką nauki. W książce "Bluzgaj zdrowo" zajęła się badaniem przekleństw. W dowcipny i przystępny sposób tłumaczy, dlaczego czasami jeden soczysty bluzg wyraża więcej niż tysiąc słów. Książka podparta jest bogatą bibliografią, badaniami i przekonującymi przykładami z życia wziętymi.

Czy wiecie, że przeklinanie:
* zwiększa odporność na ból
* pomaga zredukować stres
* umiejętnie używane, nie musi wyrażać złości czy kogoś obrażać 
* jest normalne i przydatne

Z książki dowiemy się również jak bardzo bluzgi różnią się od siebie na świecie. Dlaczego np. w Holandii można dostać mandat za życzenie komuś raka oraz kto i dlaczego cenzurował Szekspira.

Książka porusza ciekawy temat, jest napisana prostym zrozumiałym językiem i szybko się ją czyta. 




"Bluzgaj zdrowo"
Emma Byrne
Liczba stron: 270
Wydawnictwo: Buchmann
Premiera: 20.06.2018
Cena okładkowa: 36,99zł

Moja ocena: 6/10

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Buchmann. 




"A ja żem jej powiedziała" Katarzyna Nosowska - recenzja

"A ja żem jej powiedziała" Katarzyna Nosowska - recenzja

Witajcie w lipcu!
Pół roku 2018 zleciało nie wiadomo kiedy, ale to był dobry czas. O liście postanowień i postępach w ich realizacji opowiem Wam innym razem, a tymczasem dziś pora na kolejny książkowy post ;)

Profil Kasi Nosowskiej na instagramie obserwuję już od jakiegoś czasu, a filmiki z serii #ajażemjejpowiedziałakaśka uwielbiam! Czy jest tutaj ktoś kto nie zna np. letniego tutorialu ? Musicie koniecznie nadrobić, uśmiech gwarantowany :)



Kiedy instagram zaczęły zalewać zdjęcia książki, cały czas zastanawiałam się czy warto ją kupić. Co dodałam książkę do koszyka, to po kilku dniach kasowałam; aż w końcu po #seebloggers2018 #seebloggerslodz postanowiłam, że przy najbliższej okazji kupuję obowiązkowo. Dziś udało mi się dokończyć czytanie i powiem jedno - warto!


"A ja żem jej powiedziała"
Katarzyna Nosowska
Liczba stron:
Wydawnictwo: Wielka Litera
Cena okładkowa: 39,90zł



Jedna z moich ulubionych myśli:

"Wlej do wanny wrzątku, 
wsyp dwa kilo żelatyny
i zastygnij w powstałej galarecie,
do czasu osiągnięcia wymarzonej wagi"


"A ja żem jej powiedziała" jest podzielona na 49 rozdzialików, które są uzupełnieniem filmików. Nie wiem czy wszystkich, ale na pewno większości. Najpierw mamy "złotą myśl" Pani Kasi, a później jej rozwinięcie w formie krótkich felietonów. Do tego piękne ilustracji ale - bo jakieś musi się znaleźć - gdyby ich nie było, książka byłaby zdecydowanie o połowę cieńsza.

Nosowska w prosty, szczery a czasem zabawny sposób dzieli się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami dotyczącymi otaczającej jej rzeczywistości. Mówi m.in. o miłości zarówno w związku jak i do jedzenia, wychowywaniu dzieci, sprawach codziennych, jak również o show-biznesie, celebrytach i współczesnych modach.

Książka jest zabawna, ale również skłania do przemyśleń np. temat alkoholizmu.

Czyta się szybko, jest idealną i lekką lekturą na jeden wieczór; chociaż ja sobie dawkowałam śmiech na trzy wieczory. Dawka śmiechu gwarantowana i polecam każdemu!


Moja ocena: 8/10



"Podpalacz" Wojciech Chmielarz - recenzja

"Podpalacz" Wojciech Chmielarz - recenzja

Witajcie,
Dzisiaj przychodzę do Was z nową, jeszcze gorącą recenzją książki, którą właśnie skończyłam czytać. Jestem z siebie dumna, gdyż przy takim natłoku obowiązków jaki mam obecnie, to moja 24 książka przeczytana w tym roku w ramach #52bookchallengepl. Patrząc na poprzednie lata to dobra zmiana, a całą listę tegorocznych przeczytanych książek możecie znaleźć w zakładce >> lubimyczytac.pl <<



Mroźna zimowa noc na warszawskim Ursynowie. W pożarze willi ginie biznesmen, a jego żona celebrytka i była piosenkarka ciężko poparzona trafia do szpitala. Z pozoru wszystko wygląda na nieszczęśliwy wypadek. Na miejscu okazuje się, że to już trzecie podpalenie w ostatnim czasie. Czy można zatem mówić już o serii podpaleń ? Kim  jest sprawca i jaki jet jego modus operandi ? Do sprawy zostaje przydzielony komisarz Jakub Mortka, jeden z najbardziej przenikliwych i skutecznych policjantów pracujących w Wydziale do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw. Bohater razem z partnerem podkomisarzem Dariuszem Kochanem, Skalskim i technikiem Jankowskim próbują rozwiązać zagadkę, gdzie z dnia na dzień wpadają na coraz to nowsze tropy, pojawiają się nowe okoliczności oraz nowe osoby zamieszane w sprawę. Mimo tego sprawca pozostaje na wolności. Czy uda się go schwytać, zanim dojdzie do kolejnej tragedii ?




"Podpalacz"
Wojciech Chmielarz
Data wydania: 17.01.2018
Liczba stron: 366
Wydawnictwo: Marginesy
Cena okładkowa: 37,90zł


"Potakiwanie, najgorsza z chorób, na które cierpi polska policja. Młodsi rangą potakują wyższym stopniem, żeby ułatwić sobie awans, nie robić wrogów i po prostu dla świętego spokoju. Tych, którzy mają swoje zdanie i do tego odwagę, żeby je wyrazić, jest niewielu".



Czy zdarzyło Wam się kiedyś czytać książkę i mimo np. zmęczenia brnąć dalej z myślą "Jeszcze tylko jedna kartka", "Jeszcze tylko jeden rozdział" ? 

Tak właśnie było z "Podpalaczem", który uważam za bardzo dobry kryminał. Mimo objętości książkę czyta się bardzo szybko (mi zajęło to niecałą dobę). Z początku wydaje się, że nie wszystko do siebie pasuje, ale z każdą przeczytaną kartką elementy tworzą układankę; której zakończenie zadziwia i zaskakuje. Fabuła jest jasna, prosta; a wydarzenia opisane krótko i zwięźle mogły wydarzyć się na prawdę. 

Komisarz Jakub Mortka stał się jednym z moich ulubionych bohaterów. To uparty, ambitny i nieco wybuchowy człowiek; który dla pracy poświęca życie osobiste.  

Pierwsze wydanie "Podpalacza" ukazało się w 2012 roku; jednak dopiero wznowione wydanie wydawnictwa Marginesy z 2018 sprawiło, że zaciekawiła mnie żółto-czerwona tajemnicza okładka książki. To moje pierwsze spotkanie z twórczością Wojciecha Chmielarza, ale już teraz wiem, że nie ostatnie.



Moja ocena: 8/10



"Magda M. Ciąg dalszy nastąpił" Radosław Figura - recenzja

"Magda M. Ciąg dalszy nastąpił" Radosław Figura - recenzja

Po 11 latach od emisji serialu "Magda M." bohaterowie powracają do nas w nowej ponad 500-stronnicowej książce Radosława Figury. Zanim zaczęłam czytać, przypomniałam sobie ostatni odcinek serialu i szczęśliwe zakończenie w górach, jednak wcale nie trzeba go znać, żeby sięgnąć po tą pozycję.



"Magda M. ciąg dalszy nastąpił"
Radosław Figura
Data premiery: 20.06.2018
Liczba stron: 512
Wydawnictwo: Znak literanova
Cena okładkowa: 39,90zł




W życiu Magdaleny Miłowicz i Piotra Korzeckiego niewiele się zmieniło. Nadal są parą, mieszkają w Warszawie, nie mają ślubu ani dzieci, ale mają kota oraz wiernych przyjaciół wokół siebie. Magda jest wspólniczką w kancelarii Waligóry, aktywnie działa w fundacji Femina oraz zaczęła pisać bloga. A wokół Piotra nadal panuje tajemnicza aura. Wiemy tylko, że jest zapalonym motocyklistą; czego nie popiera jego ukochana.

Pewnego dnia, za sprawą kota Mańka drugiego, Miłowicz odkrywa tajemniczy przedmiot. Do tego ma dla Piotra wiadomość, która wprowadzi do ich życia ogromne zmiany i wydaje się, że od teraz będzie tylko lepiej. Spełnią się jej marzenia, o czym w pierwszej kolejności informuje przyjaciół, potem przypadkowych ludzi, a na końcu ma się dowiedzieć Piotr, ale... Życie jak to życie bywa przewrotne i Magda bardzo boleśnie się o tym przekona.

Jak dalej ułoży się życie głównej bohaterki ? Czy los będzie dla niej łaskawy i jeszcze miło ją zaskoczy ? Warto czytać do ostatniej kartki.


Podsumowanie:
Jako wielka fanka serialu "Magda M." byłam bardzo ciekawa tej książki, odkąd tylko zobaczyłam Joannę Brodzik, odtwórczynię głównej roli, na okładce i przeczytałam opis.

Z początku myślałam, że taka kontynuacja może być trochę bez sensu, bo skoro serial miał happy end to cóż tu nowego wymyślać na ponad 500-stronach, jednak nie zawiodłam się. Autor oraz główny scenarzysta filmu Radosław Figura wymyślił wspaniałą historię.

To książka, od której nie można się oderwać. Pomimo zmęczenia chcę się przeczytać jeszcze jeden rozdział :) Wywołuje wiele uczuć. Z jednej strony śmiałam się z rozważań i wahań Magdy, żeby za chwilę popłakać się i wkurzać na autora, za to co wymyślił; po czym w dalszej części znowu pojawił się uśmiech na mojej twarzy.

Momentami męczyły mnie zbyt długie opisy, ale z drugiej strony są one potrzebne dla osób, które serialu nie oglądały, gdyż chociaż trochę wracają do wydarzeń z filmu.

Powieść "Magda M. ciąg dalszy nastąpił" podobała mi się i jest idealną propozycją na wakacyjny wyjazd lub popołudnie przy herbacie.





Moja ocena: 7/10
Za przesyłkę z książką dziękuję Wydawnictwu Znak liternova


Copyright © 2014 Świat Golików , Blogger